Salon psiej urody Ambernova istnieje od 2017 roku. Na samym początku nazwa brzmiała „Pundelek”, a siedziba salonu mieściła się w niewielkim lokalu. Jednakże, dzięki ciężkiej pracy, zadowoleniu naszych klientów i najwyższej jakości naszych usług, zyskaliśmy na popularności i mogliśmy się rozwinąć. W nowym salonie oferujemy doskonałe wyposażenie i wygodną poczekalnię.
Nazwa Ambernova została stworzona, by upamiętnić suczkę Amber, towarzyszącą specjalistom podczas pracy w salonie. Zajmujemy się również hodowlą pudli dużych.
Idealną sytuacją dla każdego, jest umiejętność łączenia pasji z pracą. Jestem w gronie tych szczęśliwców, którym ta sztuka się udała. Wszyscy jednak doskonale znamy stare, ludowe porzekadło, które brzmi: “Bez pracy nie ma kołaczy”. Ambernova nie powstała z niczego - to lata pracy, nauki oraz zdobywania doświadczenia w zakresie groomingu.
W 2013 roku postanowiłam spełnić jedno z moich największych marzeń, a mianowicie to, o posiadaniu psa rasy pudel królewski. Wiele czytałam na temat specyfiki tej rasy - nie tylko, jeśli chodzi o predyspozycje behawioralne, ale też o to, w jaki sposób pielęgnować pudle królewskie. Mimo, iż miałam podstawową wiedzę w tym zakresie, rzeczywistość bardzo szybko ją zweryfikowała i po troszę okazało się, że jestem trochę jak kultowy Jon Snow. Uznałam jednak, że jeśli chcę, aby mój pies był szczęśliwy, muszę o to zadbać - rozpoczęłam zatem 6-tygodniowe szkolenie w salonie groomerskim mojej koleżanki.
Szkolenie - jak się później okazało - było doskonałym impulsem do dalszych działań, które nadal podejmuję, mimo iż Ambernovą prowadzę już od 2017 roku. Na koncie mam ponad 20 krajowych oraz zagranicznych szkoleń i seminariów. Jednakże to rok 2021 okazał się być przełomowy.
Przede wszystkim, zdobyłam tytuł Master Groomer we wszystkich, 5 kategoriach: trymowanie, spaniele i setery, czyste rasy, pudle, strzyżenie komercyjne. To tytuł, na który trzeba bardzo się napracować, a podstawą jest oczywiście szkolenie. To jeden z najbardziej prestiżowych tytułów, o którym z całą pewnością każdy, kto wykonuje zawód groomera marzy. W Polsce jestem najprawdopodobniej jedyną osobą z tym tytułem. Zdobycie tego tytułu zaowocowało podjęciem współpracy z Umberto Lehmannem. To niekwestionowany autorytet w dziedzinie groomingu - znany na całym świecie. Jest on założycielem oraz sędzią European Grooming Association. To właśnie pod jego czujnym okiem, udało mi się zdobyć tytuł Master Groomer.
Wzięłam udział w Master Grooming Show Online Edition i zajęłam pierwsze miejsce w klasie pudel champion. Moim modelem był mój ukochany pies - Omen.
Ponadto - również z Omenem - zajęłam pierwsze miejsce w Milangroom Online edition 2021.
W dniach 20-21.11.2021 brałam udział w jednym z najbardziej prestiżowych konkursów groomerskich na świecie Artero Grooming Slam w Hiszpanii, gdzie wraz z Omenem zajęłam 3 miejsce, co uważam za ogromny sukces, zważywszy na skalę i prestiż wydarzenia.
Jak zatem bardzo wyraźnie widać, nie spoczęłam na laurach - wręcz przeciwnie. Grooming jest moją pasją a pasję cały czas trzeba pielęgnować. Stagnacja nie wpływa korzystnie - ani na jakość świadczonych przez nas usług, ani na nasze samopoczucie. Zawsze byłam bardzo ambitna, a jeśli coś wyjątkowo mnie interesowało - potrafiłam (i nadal potrafię) w całości się temu poświęcić.
Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że widzę realne efekty swojej pracy - nie tylko wtedy, kiedy widzę zadowolonych klientów z ich pupilami po metamorfozach (nierzadko bardzo spektakularnych), ale też wtedy, kiedy podejmuję jakieś wyzwanie i udaje mi się jemu sprostać. Wierzę, że ta siła i pasja będą ze mną już zawsze. Jestem też przekonana o tym, że nadal nie wiem wszystkiego w zakresie groomingu i z niecierpliwością wypatruję kolejnych okazji, w których mogłabym się sprawdzić.
Wierzę, że ciężką pracą jesteśmy w stanie osiągnąć bardzo wiele - wystarczy odrobina uporu, ambicji oraz pokory. Wiem, jak ważne jest - szczególnie dla początkujących groomerów zdobywanie wiedzy i doświadczenia i dlatego też postanowiłam się dzielić z nimi swoją wiedzą. Tak powstał pomysł zorganizowania kursów groomerskich, które - nieskromnie powiem - cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem.
Ambernova stylowy Pies cały czas się rozwija, co ogromnie mnie cieszy. Ostatnio - na wyraźną prośbę naszych Klientów - otworzyliśmy drugi salon. Mieści się on na ulicy Słowackiego 50 w Gdańsku Wrzeszczu - rezerwacje na wizyty w nowej lokalizacji odbywają się dokładnie tak samo jak do tej pory - telefonicznie.
Prywatnie posiadam cztery pudle: Amber, Omena, Novą i Kokosa - są one nie tylko moimi wielkimi miłościami, ale też i motywatorami do dalszej, ciężkiej pracy.
Moja droga do groomingu była długa i zawiła. W końcu, w dniu swoich urodzin, podjęłam decyzję, że za rok od tego dnia, chcę być samodzielnie pracującym groomerem. Udało się - porzuciłam wygodne krzesło i pracę w biurze na rzecz pielęgnacji łapek. Nie spoczęłam jednak na jednym osiągnięciu. Marzenia są po to, aby je realizować ale też dają motywację do dalszego rozwoju.
Świat groomingu pochłonął mnie bez reszty i im więcej wiem, tym bardziej chcę doskonalić swój warsztat. Zawsze zazdrościłam osobom, dla których praca jest pasją. Nie do końca też wierzyłam, że w moim przypadku tak się stanie. To kolejny przykład na to, aby nie porzucać marzeń. Aktualnie, trudno mi rozróżnić czy to moja praca stała się pasją czy pasja pracą.
Myślę, że moja miłość do zwierząt nie ma określonego kształtu i rozmiaru - jest tak różna, jak różne są psy. Wychowywałam się z gryzoniami, ptakami, ssakami tymi kopytnymi i tymi z łapami. Mam słabość do Sznaucerów, Seterów i Wyżłów – te rasy mieszkały w moim domu rodzinnym. Każda wizyta takiego psa w salonie sprawia mi dodatkową radość. Natomiast gdyby mój dom był z gumy, to na pewno zamieszkałyby tam prawdziwe stada psów rasy Corgi. Aktualnie mieszkam z dwoma kotami, ale liczę, że już niedługo nasza rodzina powiększy o się czworonoga, z którym odwiedzę niejeden konkurs groomerski.
Poniżej przedstawiamy certyfikaty, które potwierdzają kompetencję oraz uprawnienia do wykonywania zawodu groomer.